maj 16 2017

2.Myśl.


Komentarze: 0

Tak szumi delikatnie wiatr… Zamykam oczy… Marzeń pył złoty unosi się do nieba… Kołyszą się drzewa, niektóre łamią się jak zapałki… A gdzieś daleko, pod osłoną nieba, nad strumieniem w dolinie… Odbita twarz w lustrze wody… Postać wyciąga dłonie – zanurza w wodzie dla ochłody… Na ustach smak czystej wody… Gasi pragnienie… Trwa nocne ożywienie, wzmaga się me cierpienie… Nocne zjawy, szukają zabawy… Straszą przerażone koty – które przewracają płoty… A pewne istnienie zmienia każdą noc w niekończącą się opowieść – właśnie o Tobie… To Ciebie mi najbardziej jest brak – nie innych istnień, nie lśniących gwiazd… Najcudowniejsze noce i dni w których istniałeś tylko Ty.. Może kiedyś Cię spotkam gdzieś – ale nie powiem nic… Jedynie uśmiechnę się do Twoich pięknych zielonych oczu i pójdę dalej… Przed siebie… Bez Ciebie…

paradise35 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz